Balony - Kabanos Lyrics


Oto ogłaszam że właśnie wychodzę
Wyfruwam z gniazda na łąki na pola
I nie oglądam się za tym co było
A to co będzie proszę niech będzie
Nie mam zegarka nie liczÄ™ czasu
Nie przemawiają do mnie głupoty
Balony lecÄ… stadem po niebie
Łącze się z nimi w mojej potrzebie
Taaak!
To ja wyfruwam z gniazda
Balony kolorowe napompowane w głowie
To co nieznane, to jest przede mnÄ…
Nieodkrywane wszystko przede mnÄ…
Nowe wyzwania biorÄ™ na klatÄ™
Oby do przodu, dam sobie radÄ™
Kto nic nie robi, ten w miejscu stoi
A ja już widzę początek drogi
I siÄ™ nie bojÄ™ tego co nowe
I czuje wolność na myśl co zrobię
Taaak!
To ja wyfruwam z gniazda
Balony kolorowe napompowane w głowie
Taaak!
To ja biorÄ™ na klatÄ™
Wszystkie kłody na drodze, spoko, poradzę sobie
JakieÅ› problemy, poradzÄ™ sobie
Wszystkie pomysły wymyśle bowiem
W pałacu myśli pełno jest okien
Złapie balony i wyfrunę bokiem
JakieÅ› problemy, poradzÄ™ sobie
Wszystkie pomysły wymyśle bowiem
W pałacu myśli pełno jest okien
Złapie balony i wyfrunę bokiem
Jak będę stary i zniedołężniały
Pożałuje tylko tego czego nie zrobiłem będąc ...
ŚMIAŁY!
To mój sposób bycia, wszystko do zdobycia
I siÄ™ wcale nie boje. Pewnie idÄ™ po swoje
Omijam leśnych dziadów, nie słucham buraków
Taaak!
To ja wyfruwam z gniazda
Balony kolorowe napompowane w głowie
Taaak!
To ja biorÄ™ na klatÄ™
Wszystkie kłody na drodze, spoko, poradzę sobie

Balony lyrics !!!